artykuł o wyraźnych cechach satyry na niektórych polskich sędziów

Notatka na marginesie

Choć wypowiedź była obraźliwa, to nie wypełniono znamion czynu zabronionego, gdyż był to program satyryczny, a nie informacyjno-publicystyczny – uzasadniała wyrok sędzia Magdalena Garstka-Gliwa.

Mówiła, że sąd dał wiarę oskarżonym, iż ich intencją nie było znieważenie, a zatem nie działali w tzw. zamiarze bezpośrednim (gdy ktoś chce dokonać przestępstwa, a nie tylko godzi się na nie). Sędzia podkreśliła, że tylko taki zamiar pozwala na uznanie winy w tym przypadku.

Zarazem przyznała, że Gajadhur mógł czuć się znieważony, ale sąd inaczej niż on ocenił zachowania podsądnych, uznając że nie powinien on być „przewrażliwiony”. „Pokrzywdzony powinien umieć ocenić, co jest satyrą, a co szerzeniem rasizmu” – oświadczyła sędzia Garstka-Gliwa. Jej zdaniem nie doszło do szerzenia rasizmu, bo audycja była satyrą na pewne zachowania.
– za Gazetą Wyborczą

No więc sędzia Magdalena Garstka-Gliwa wydaje się być głupia jak but.

(Uwaga: ten artykuł jest satyrą na polskich sędziów i nie jest jego intencją znieważenie sędzi Garstki-Gliwy. Sędzia Garstka-Gliwa wykazała, że potrafi ocenić, co jest satyrą, a co znieważaniem, dlatego autor nie obawia się agresywnej reakcji bohaterki artykułu.)

naukowiec i gentleman

Notatka na marginesie

Prof. Radosław Zenderowski, politolog i socjolog, kierownik katedry stosunków międzynarodowych i studiów europejskich na Uniwersytecie Kardynała St. Wyszyńskiego w dyskusji o zasadności odwoływania spektakli teatralnych pod presją fundamentalistów religijnych:

demokracja liberalna jest największym dziadostwem, jakie kiedykolwiek w historii wynaleziono. Gorszym niż marksizm i komunizm. Mam nadzieję, że niedługo będzie ona jedynie złym wspomnieniem, jak niegdyś komunizm. Skala społecznej i kulturowej degeneracji ludzi żyjących w tym ustroju jest porażająca i niespotykana w żadnym innym ustroju.

Rzeczywiście. Niektórzy z nich zostają nawet potem profesorami.

o moralności, filozofii i poświęceniach

Notatka na marginesie

Ogólnopolskie Stowarzyszenie Tępych Chujów i Odrażających Drani chciałoby niniejszym oświadczyć, że Tomasz Terlikowski, filozof i redaktor naczelny portalu Fronda nigdy nie należał do naszej organizacji. Ewentualna kandydatura PT Tomasza Terlikowskiego zostałaby odrzucona z najwyższym oburzeniem, ponieważ nie spełnia on minimalnych wymagań moralnych jakich oczekujemy od naszych członków.
– wyimek z oświadczenia, które dotarło do nas pocztą pantoflową

Notka odrobinę polityczna.

Notatka na marginesie

Rozpatrywanie przez nas konforemnie niezmienniczego supermultipletu może budzić mieszane uczucia w świetle faktu, że wprowadzenie pojęcia cząstki w dylatacyjnie niezmienniczej teorii pola jest tylko możliwe w teorii swobodnej, czyli ściśle biorąc rozpatrujemy multiplet o regularnym pięknie, lecz bez oddziaływań, a to w myślącym człowieku budzi sprzeciw.
– Jan T. Łopuszański, „O symetrii w kwantowej teorii pola”